Przełęcz Lądecka (665) – znaki zielone – Borówkowa (900) – ścieżka spacerowa/szlak rowerowy – Wrzosówka – szlak rowerowy – Lutynia – bez znaków – Przełęcz Lądecka. 8,5 km. Ok. 300 m różnicy poziomów.
Wycieczka lekka łatwa i przyjemna. Po drodze zaliczymy malownicze łąki wokół Przełęczy Lądeckiej, teren wymarłej wsi Wrzosówka z samotną kaplicą, wieżę widokową na Borówkowej z doskonałą panoramą Sudetów Wschodnich i Środkowych, wreszcie Leśny Wąwóz powyżej Lutyni. Orientacyjnie łatwa, mimo że jedynie pierwsza część prowadzi znakowanym szlakiem. Z parkingu przy Przełęczy Lądeckiej idziemy za znakami zielonymi drogą przez malowniczy pas łąk. Po lewej odsłaniają się widoki na dolinę Lutego Potoku ze wzniesieniami Masywu Śnieżnika w tle – Suchoniem, Czarną Górą, wreszcie odsłania się sam Śnieżnik.
Szlak przekracza niewielkie ramię i zbliża się do granicy lasu. W tyle otwiera się widok na Kobylą Kopę (860 m n.p.m.) oraz południową część Gór Złotych w tle.
Rozdroże nad Przeł. Lądecką / Widok na Kobylą Kopę i Czartowiec ze szlaku zielonego na Borówkową
Szlak zielony na skraju lasu za Przełęczą Lądecką odbija od szerszej drogi w prawo pod górę (droga prowadzi w lewo, w dół do Wrzosówki). Wznosimy się dość mozolnie ciemnym lasem wzdłuż granicy państwa. Gdy teren się spłaszcza po lewej widać wyjście z szeregu zwartych świerków na pas łąk nad Wrzosówką.
Koński odpoczynek przy skręcie szlaku zielonego / Łąki nad Wrzosówką.
Szlak podchodzi nieznacznie i zbliża się do grzbietu po prawej, na którym widać rozległą przecinkę z widokami na rejon Javornika oraz czeskie Rychleby. Możemy tu dojść od Przeł. Lądeckiej również graniczną ścieżką.
Łąki nad Wrzosówką przy granicy polsko-czeskiej
Chmury nad Śnieżnikiem – widok z Wrzosówki / Śnieżnik i Czarna Góra – widok ze skraju lasu przy szlaku zielonym
Idziemy szlakiem zielonym w lewo, mozolnie podchodząc gęstym lasem na przedwierzchołek Borówkowej (ok. 870 m n.p.m.). Za nim, z prawej dochodzi czeska droga dojazdowa do wieży widokowej na bliskim już szczycie. Przy wieży znajduje się bufet, gdzie można np. napić się piwa. Główną atrakcją góry jest jednak panorama ze wspomnianej wieży, na którą wspinamy się serpentyną schodków.
Wieża widokowa na szczycie Borówkowej / Krzyż na Borówkowej
Wspomniana panorama, jedna z najpiękniejszych w Sudetach sięga Masywu Ślęży i okolic Wrocławia na północy, Gór Opawskich na wschodzie, Wysokiego Jesionika i Masywu Śnieżnika na południu oraz Karkonoszy na zachodzie. Na Borówkowej ścieżka spacerowa do Lądka-Zdroju odchodzi od granicy w lewo, już za najwyższym punktem – ze szlaku w stronę Przełęczy Różaniec (należy uważać na znaki).
Panorama z wieży na Borówkowej: Masyw Śnieżnika / Przedgórze Sudeckie
Ścieżka schodzi zakosami południowego zbocza Borówkowej, sprowadzając na jej południowe ramię. Ze wspomnianej ścieżki należy odbić w lewo na grzbiecie między Wrzosówką a Wójtówką w wyraźny dukt leśny, na który wkrótce wychodzi szlak rowerowy. Cały czas schodząc wychodzimy wkrótce na pas łąk nad Wrzosówką, tuż przy widocznej po prawej kaplicy.
Kaplica we Wrzosówce / Przy kaplicy we Wrzosówce
W kaplicy we Wrzosówce, odnowionej po roku 2000, odbywają się okresowo nabożeństwa. Od kaplicy idziemy w stronę skrzyżowania dróg w centrum dawnej wsi Wrzosówka, nad Lutym Potokiem. Wybieramy drogę prowadzącą w dół doliny strumienia, która wkrótce zagłębia się w las.
Kaplica we Wrzosówce / Widok na kamieniołom pod Przeł. Lądecką
Stoki doliny zwężają się, stają się bardziej strome i skaliste, tworząc niewielki wąwóz zwany Leśnym, który kończy się nagle skalną bramą. W wąwozie ustawiono tablice pamiątkowe kół łowieckich.
Poniżej wylotu Leśnego Wąwozu / Widok na Śnieżnik z doliny Lutego Potoku
Mijamy samotny krzyż przydrożny i dochodzimy do nielicznych zabudowań Lutyni. Na krzyżówce w centrum wsi znajduje się niewielka kawiarenka oraz skromny barokowy kościółek.
Krzyż nad Lutym Potokiem / W Lutyni
Od krzyżówki w środku Lutyni idziemy w lewo ulicą, mijając co jakiś czas rozsypujące się ślady dawnych domostw. Wychodzimy z obrębu zabudowy i cały czas prosto podchodzimy pod Przełęcz Lądecką. W miarę podejścia w tyle rozpościerają się widoki znajome z pierwszego etapu wędrówki. Pod samą przełęczą skręcamy z drogi wprost do góry ku widocznemu parkingowi, gdzie zaczynaliśmy wycieczkę.