Kamienica (690) – znaki niebieskie – Hala pod Śnieżnikiem (1220) – znaki zielone – Śnieżnik (1425) – znaki czerwone – Przełęcz pod Strzybrnicką (1210) – znaki zielone – Głęboka Jama (960) – żółty – Kamienica. Długość: 15 km. Różnica poziomów: 900 metrów.
Do Kamienicy niestety, albo -stety nie dojeżdża żaden autobus, a i miejsca na zaparkowanie samochodu tu niewiele (zatoka przy wyjściu na szlak niebieski, pojawił się też prywatny parking przy szlaku żółtym), bo droga i pobocza wąskie. Należy też uważać na pojazdy leśne, które mogą operować na zatoczkach.
Dolina Kamienicy / Śnieżnik na tle Stromej z doliny Kamienicy
Tu droga przewija się na zbocze doliny Kleśnicy, którą widać fragmentarycznie znad gęstwy świerków. Łagodny dotychczas dukt wznosi się coraz bardziej stromo, doprowadzając do wiaty, gdzie szlak odbija w prawo na stok Stromej.
Mozolnie wznosimy się przez ciemny świerkowy bór i, gdy wydaje się, że podejście nigdy się nie skończy, szlak zakręca w prawo i wyprowadza po chwili na grzbiet między Stromą a Śnieżnikiem, zajęty przez rozległe wylesienie z widokami na Żmijowiec i stożek Czarnej Góry.
Widok na Żmijowiec, Smrekowiec i Czarną Górę z grzbietu między Śnieżnikiem a Stromą
W ostatnim okresie grzbiet uległ dalszemu wylesieniu i wyrębom, co otworzyło panoramę w stronę Gór Bardzkich, Złotych i Bialskich.
Dochodzimy do rozstaja ścieżek na skraju lasu. Stąd możliwe są dwa warianty: szlak niebieski skręca w prawo, w stronę Hali pod Śnieżnikiem, gdzie odnajdziemy szlak zielony na szczyt a w lewo odchodzi dróżka do tzw. chatki pod Śnieżnikiem (wariant krótszy o ok. kilometr), którą wyjdziemy na szlak zielony, na granicy państwa nad tzw. Franciszką, ok. 750 metrów od szczytu (dojście szlakiem zielonym).
Po stromym ostatnim podejściu teren się wyrównuje, zaś borówczyska znikają. Jest płasko, mimo, że znajdujemy się na wysokości ponad 1400 m n.p.m. Przemierzamy rozległą kopułę Śnieżnika (1425 m n.p.m.), urozmaiconą gdzieniegdzie krzewami kosodrzewiny.
Kierujemy się na kupkę kamieni na przeciwległym krańcu szerokiego wierzchołka, stanowiących ruiny wieży widokowej.
Na szczytowej kopule Śnieżnika / Ruiny wieży widokowej na Śnieżniku
Z panoramą ze Śnieżnika jest ten feler, że jego wierzchołek przypomina kulę ziemską w miniaturze, tworząc horyzont wewnątrz horyzontu. Wprawdzie wspomniane rumowisko po wieży widokowej umożliwia zyskanie kilku metrów, jednak widoki ze szczytu tegoż i tak przedstawiają się jak poniżej. Aby sobie dobrze obejrzeć poszczególne elementy panoramy trzeba by było przemieszczać się po obwodzie szczytowej kopuły, depcząc wysokogórskie murawy.
Czarna Góra i Igliczna ze Śnieżnika / Trójmorski Wierch i Mały Śnieżnik ze Śnieżnika
Postawienie wieży widokowej na Śnieżniku nie było zatem wydumaną sprawą (podobne uwarunkowania występują np. na Wielkiej Sowie, przy czym tam wierzchowina jest bardziej wydłużona). No cóż, na razie jesteśmy skazani na widoki Śnieżnika ze Śnieżnika w pierwszej kolejności.
Przejście graniczne na Śnieżniku / Widok ze Śnieżnika na Góry Bialskie
Pod ruinami wieży przebiega szlak zielony z Hali pod Śnieżnikiem na Przełęcz Płoszczynę. Nie pójdziemy nim jednak, przynajmniej na razie, bo dzień jest ciepły i przydałoby się trochę ochłody. Dlatego wybieramy czeskie szlaki czerwony oraz żółty i ruszamy nimi w dół.
Widok ze Śnieżnika na dolinę Morawy / Suszyna ze Śnieżnika
Szybko schodzimy ze szczytowej kopuły Śnieżnika, która znajduje się niemal w całości po polskiej stronie granicy i przez pas kosówki, a potem świerków, docieramy do niszy na południowym stoku, gdzie bije źródło Morawy. Roztacza się stąd ładny widok na otoczenie źródliskowej doliny Morawy, zamkniętej po prawej grzbietem granicznym Masywu Śnieżnika, po lewej zaś ramieniem Suszyny.
Widok spod źródeł Morawy / Kamienna studzienka przy źródle Morawy
Za źródłem Morawy już łagodnie ścieżka obniża się na spłaszczenie w południowym ramieniu Śnieżnika z fundamentami dawnego czeskiego schroniska. Rozciąga się stąd ładny widok w stronę Wysokiego Jesionika.
Droga od źródła Morawy / Spłaszczenie ze słoniem
Nad dolinami stoi tu kamienna figurka słonia – czeski symbol Śnieżnika. Dlaczego słoń – nikt do końca nie wie, ale tacy już są nasi południowi sąsiedzi.
Od słonia szlaki czerwony i żółty ponownie prowadzą w dół, wkraczając w zwarty górnoreglowy bór świerkowy. Dróżka zakręca w lewo, nachylenie maleje. Ponownie zbliżamy się do polsk0-czeskiej granicy, na którą po kilkuset metrach wychodzimy. Granicą biegnie wspomniany wyżej szlak zielony na Płoszczynę, którym wędrujemy w prawo. Graniczna przecinka w gęstym lesie obniża się na siodełko pod zwornikowym wzniesieniem Strzybnickiej (1250 m n.p.m.), gdzie od głównego grzbietu Masywu Śnieżnika odchodzi na południe ramię Suszyny. Szlak zielony zostawia po prawej, po stronie czeskiej wierzchołek Strzybnickiej i rozpoczyna kolejny odcinek stromego zejścia.
Góry Bialskie ze szlaku zielonego na Przeł. Płoszczynę / Widok na Hruby Jesenik spod Strzybnickiej
Tym razem jednak bór nagle rzednie, przechodząc w rozległe halizny na Granicznym Stoku. W miarę zejścia po lewej otwiera się widok na dolinę Kamienicy i Morawki oraz ich otoczenie, zaś w tyle zostawiamy niepozorną stąd kopułę Śnieżnika.
Dolina Kamienicy i Morawki z Granicznego Stoku / Śnieżnik z Granicznego Stoku
Przed nami mamy gniazdo górskie Smreka u źródeł Białej Lądeckiej. Po prawej, wspomniany już Hruby Jesenik z Szerakiem, Keprnikiem i Vozką na pierwszym planie.
Góry Bialskie i Złote z Granicznego Stoku / Hruby Jesenik z Granicznego Stoku
Przecinamy czeską asfaltową drogę do Strzybnic i zagłębiamy się w las. Co ciekawe prawie grzbietem płynie tu potok, stąd ścieżka jest zniszczona, zejście utrudnia też stromizna stoku. Wreszcie osiągamy siodło nad tzw. Głęboką Jamą (ok. 940 m n.p.m.), pół kilometra poniżej szczytu Śnieżnika. Odchodzi tu w lewo szlak żółty, którym idziemy, obniżając się najpierw stromo, potem łagodnie, wyrypaną ostatnio przez leśników doliną Kamienicy.
Zejście do Głębokiej Jamy / Głęboka Jama po przejściu wakacyjnej żulii
Mijamy kolejne sztuczne i naturalne progi na potoku. Dukt prowadzi cały czas lasem, a gdy zacznie on rzednąć, znaczy to że doszliśmy do górnego krańca wsi Kamienica – punktu początkowego trasy. Zejście szlaku niebieskiego znajduje się zresztą przy jednym z pierwszych zabudowań.
Kaskada w dolinie Kamienicy
Na dachu Ziemi Kłodzkiej
Profile